Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
Jane Eyre, wczoraj płonąca, pełna nadziei kobieta — panna młoda — dziś była znowu zziębniętym, samotnym dziewczęciem...
Jane Eyre, wczoraj płonąca, pełna nadziei kobieta — panna młoda — dziś była znowu zziębniętym, samotnym dziewczęciem...
— Widzisz teraz, nieprawdaż, jak stoi sprawa? — ciągnął dalej. — Spędziwszy młodość i wiek męski po części...
— Och! — odrzekł proboszcz Laprune, nagle uspokojony — Jego Eminencja chciał się zabawić. Lubi takie żarty. Celuje...
Diabli nadali taką sprawę! Do Zofii. Zapewne… Bez wątpienia… Oczywiście… Wiesz to… Ten… To jest...
Poza tym cóż za błyszcząca nędza, jakaż nuda panuje pośród owych miernot, zebranych tu pospołu...
Nie zaznaczaliśmy każdego kłamstwa powiedzianego przez bohaterów wszystkich tekstów literackich, a jedynie wskazywaliśmy na pewne wypowiedzi o ogólniejszym znaczeniu — np. takie, w których widoczne stają się przyczyny uciekania się do kłamstwa albo jego skutki.