![Rzecz o wolności słowa](/media/book/cover_clean/rzecz-o-wolnosci-slowa_v1fa6CF.jpg)
Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)
„Panowie! — rzekł głosem uciszonym, głosem niezapomnianym, który mnie przeniknął aż do szpiku kości. — Panowie, nie...
Mów prawdę, Ludwiko! — albo nie, nie! — nie mów jej; mogłabyś domysł potwierdzić i mnie zgubić...
Nie pojmuję, czemu miałbym odczuwać respekt dla kłamstwa i obłudy z powodu ograniczoności kogoś drugiego...
Słuszność każe przyznać, że to stanowi najszczytniejsze zadanie religii. Jeżeli jest kłamstwem, to jest pobożnym...
Cóż więc przywiodło ciebie w więzieniu, abyś się spłaszczył przed władzą i czynił owe wyznanie...
Nie zaznaczaliśmy każdego kłamstwa powiedzianego przez bohaterów wszystkich tekstów literackich, a jedynie wskazywaliśmy na pewne wypowiedzi o ogólniejszym znaczeniu — np. takie, w których widoczne stają się przyczyny uciekania się do kłamstwa albo jego skutki.