Deotyma
Panienka z okienka
Ja bez wirszów i bez amorów nie mogę nijak żyć, a teraz, kiedy w tych...
Ja bez wirszów i bez amorów nie mogę nijak żyć, a teraz, kiedy w tych...
Z bólem, ale bez wahania zrezygnował z podania własnego odkrycia, że wieszcz zaczął pisać Króla-Ducha...
Owa potężna Troja, lubo leżąca w gruzach i pusta, pieniom poetów winna, iż we wspomnieniach...
To, co ci niedawno pisałem o malarstwie, odnosi się niezawodnie również do poezji. Idzie o...
Została odróżniona jako wyjątkowa odmiana sztuki ze względu na swą romantyczną sławę: miała ona dzięki natchnieniu umożliwiać intuicyjne poznanie, dawać dostęp do istotnej prawdy, do świata idei. Taka poezja jest bytem odrębnym od samego poety — jak strumień piękna przepływający przez niego, ale z nim nie tożsamy, ani od niego nie pochodzący (jak pisał Z. Krasiński w Nie-Boskiej komedii). Jednakże i w klasycznym ujęciu poezja, jako sztuka pięknego, trafnego i melodyjnego wysłowienia posiadała wielką wartość i moc. Zaś Kochanowski wyrażał nadzieję, że jego poezja (określana przez niego zwykle metaforycznie mianem „lutni”) mogłaby otworzyć przed nim bramy Hadesu, tak jak niegdyś uczyniła to czarodziejska muzyka Orfeusza.