Johann Wolfgang von Goethe
Cierpienia młodego Wertera
Osobną kartką proszę ojca twego, by zechciał zająć się mymi zwłokami. Na cmentarzu, w samym...
Osobną kartką proszę ojca twego, by zechciał zająć się mymi zwłokami. Na cmentarzu, w samym...
Ale w tym co najmniej mylisz się najzupełniej, że samobójstwo, o którym mowa, przyrównywasz do...
Przeto zastanówmy się nad rzeczą w inny ją ujmując sposób i pomyślmy, co odczuwać musi...
W ostatniej sekundzie spojrzał Bytomski we wąski, zaledwie już parę metrów wynoszący rozstęp pomiędzy maszynami...
— Przyszło do tego niespodziewanie. Tak niespodzianie, tak znienacka, jak bywa nieraz ze szczęściem lub śmiercią...
panisko podobniusieńki, jak dwie krople wody, do Walka. Jeno że z pańska ubrany, no i...
Bez wahania otworzył drzwi, pod którymi parę chwil temu zastał „przewodnika”. W tejże sekundzie rozległ...
Powoli, ze spokojnym namysłem wydobył z kieszeni rodzaj taśmy czy skórzanego rzemyka i przywiązał do...
— To ci chyba sam diabeł powiedział, to ci chyba sam diabeł powiedział! — zawołał karzełek i...
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.