Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Szacowany czas do końca: -
Maria Konopnicka, Damnata, Żywym i umarłym, Po grudce ziemi
Bohdanowi Zaleskiemu → ← Lirnikowi na ,,via Montebello"

Spis treści

      Maria KonopnickaDamnataPo grudce ziemi

      1
      Gdy sądy Boże, jak wichry, powstały,
      By kości nasze rozmiatać po świecie,
      Sierocy sztandar wielkości i chwały
      Bóg oddał w ręce poecie.
      5
      Wziął go wieszcz, w blaskach słonecznych rozwinął,
      Jako ofiary i nadziei znamię,
      Ściągnął nad ludem potężne swe ramię
      I jak wódz — na duchy skinął.
      Poczuł się w sobie hufiec rozproszony
      10
      Po krwawych ziemi całej polach bitwy;
      Pieśń się zerwała nad łany Koron,
      Nad puszcze sinej w mgłach Litwy.
      I w serce ludu szukając oddźwięku,
      Wiązała w klęskach potargane struny,
      15
      Nawykłe zdawna do klątwy, bez jęku,
      Kiedy w nie biły pioruny.
      Długośmy byli jak lutnia strzaskann,
      Niezdolna wydać nic więcej, prócz zgrzytu,
      Na której wichry od rana do rana
      20
      Targały ciszę błękitu.
      Długo my byli jak trup porzucony,
      Co się nocami przebudza cichemi
      I idzie, bladym upiorem wskrzeszony,
      By ssać krew własnej swej zemi.
      25
      Aż tknięci słowem nieśmiertelnem mistrza,
      Hymn my ofiary podnieśli z mogiły…
      Odtąd harmonia wciąż czystsza i czystsza
      Wzmaga nam ducha i siły.
      Wieszcz wskrzesił serce narodu, mdlejące
      30
      W marnych wysiłkach śmiertelnej rozpaczy.
      On dla rozbitów, dla nędznych tułaczy,
      Był — jako ziemia i słońce.
      On z pieśni swojej uczynił ognisko
      Obozu duchów, przy którem się grzeje
      35
      Naród zmartwiały, nim zorza zadnieje,
      Bóg wie… daleko czy blizko.
      Pn z pieśni swojej uczynił nam hasło,
      Po którem, bracia, na duchów strażnicy
      Poznać się możem, nad ziemią zagasłą
      40
      W martwej zwątpienia ciemnicy.
      On nam z niej słowa uczynił pacierza,
      Hymn narodowy nadziei i wiary,
      Puhar krzepiący i arkę przymierza,
      Co strzeże duchów ofiary.
      45
      Jak zawołanie wspólnego nam rodu,
      Pieśń jego poszła po całej tej ziemi
      I była chlebem wśród suszy i głodu,
      Zdrojami była żywemi.
      A budząc sennych z długiego uśpienia,
      50
      Jak blask poranny, co bije wskróś powiek,
      Dla zbrodni — była okrzykiem sumienia,
      Dla słabych — hasłem: tyś człowiek!
      Drżący ją starzec powtarzał o świcie,
      Patrząc w słoneczność wschodzącej jutrzenki;
      55
      Dusza młodzieńcza swój zapał i życie
      Z jednej czerpała piosenki.
      Pieśń ta uwiła królewski dyadem,
      W którym, łez naszych zabłysły kropelki
      Nad czołem dumnem, spokojnem, choć bladem,
      60
      Kobiety-obywatelki.
      I zarzuciła płaszcz drogi, utkany
      Z żywej, tajemnych uczuć naszych przędzy,
      Na ziemię ojców, na krwawe jej rany
      Na nagość i wstyd jej nędzy.
      65
      Gdy biła w skrzydła anielskie nad ludem
      Nawet bluźnierca uginał kolana,
      A w oku jego wzbierała jak cudem
      Łza wrząca, dawno nieznana.
      O bracia moi! ja wam nie uczynię
      70
      Krzywdy, wołając o pomnik Adama!
      Wiem, że ta ziemia poruszy się sama
      I wyda z siebie świątynię.
      Wiem, że się zwiną puszcze starej Litwy
      Na wieniec godny śpiewaka swojego,
      75
      Wiem, że z ich szumem, jak z głosem modlitwy
      Rzeki do morza pobiegą.
      Wiem, że zniesiemy rękami własnemi,
      Z nad brzegów Niemna i z równin Korony,
      Choćby po grudce ojczystych pól ziemi
      80
      Temu, co czuł za miliony!

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca