Johann Wolfgang von Goethe
Faust, część druga
Zgarniają ręce twe zażarte,
a wszystko funta kłaków warte.
Rzuć to i czyń, co ja...
Ale chciałabym wiedzieć, co się stało z moim grubym pajacem, chcę rzec z moim czcigodnym...
Więc to ty chcesz się zrujnować takimi niegodziwymi pożyczkami?
Więc to ty starasz...
Chciwość traktujemy tu jako pewnego rodzaju postawę życiową, przejawiającą się przez zachłanny stosunek do własności (w tym pieniędzy). Jednym słowem jest to postawa skąpca, którą można odczytywać jako alegorię. Jej istotę stanowi bowiem niewłaściwe rozpoznanie kondycji ludzkiej oraz formę niezgody na przemijanie.