Jan Grabowski
Finek
Nie szczekając, nie warcząc, z zimną i niemą zawziętością rzucił się na tego potwora!
Szarpnął...
Nie szczekając, nie warcząc, z zimną i niemą zawziętością rzucił się na tego potwora!
Szarpnął...
Ciemność zgęstniała, lekki wiatr wzburzył perlistą toń morza. Okręty o masztach rysujących się na niebie...
Jakiż straszny widok ukazał się jej oczom! Doprawdy, drogi Czytelniku, chociaż wiem, że podobnie jak...
Wychowano go w wierze, że każda skała i głaz ma w swym wnętrzu żyjącą istotę...
Quiquern jest to widziadło olbrzymiego, bezwłosego i bezzębnego psa, który — wedle wierzeń inuickich — żyje na...
Wszędzie można ujrzeć zwłoki ofiar, gdy wędruje się wzdłuż i wszerz dolin Sacramento. Trudno natknąć...
Potwór to uosobione wynaturzenie; dlatego też podstawowym znaczeniem, jakie niesie ze sobą fakt jego pojawienia się jest naruszenie istniejącego (a więc „naturalnego”) porządku. W literaturze znajdujemy rozmaite konkretyzacje potworów: od bazyliszka do skomplikowanej wizji Kasprowicza, w której potwór jest po części Molochem, po części zaś personifikacją tłumu. To ostatnie skojarzenie jest zresztą dość częste ze strony tłumu oczekuje się nieobliczalności, irracjonalności działań oraz ogromnej siły. W Psalmach przyszłości Krasiński przedstawił lud jako uśpionego olbrzyma, którego nagłe przebudzenie wiązać się musi z niebezpieczeństwem. Olbrzyma należy zaliczyć potworów, podobnie jak biblijnego Lewiatana, a także wampira i upiora (jako stwory pozostające pomiędzy życiem a śmiercią i przez to naruszające „naturalny” porządek, w którym stan życia i świat śmierci powinien być rozdzielony).