- Kochanek: 1
- Morderstwo: 1
- Wizja: 1
- Zazdrość: 1
Adam MickiewiczSonety odeskieSonet IX. Strzelec
1Widziałem, jak dzień cały, pośród letniej spieki,
Błąkał się strzelec młody; stanął nad strumieniem,
«Chcę ją widzieć, nim kraj ten opuszczę na wieki,
5Chcę widzieć niewidziany». Wtem leci zza rzeki,
Konna łowczyni, strojna Dyjany
[1] odzieniem,
Wstrzymuje konia, staje, zwraca się wejrzeniem;
Zapewne jechał za nią towarzysz daleki.
Strzelec cofnął się, zadrżał, i oczy Kaima
[2]
10Zataczając po drodze, gorzko się uśmiechał,
Drżącą ręką broń nabił, dąsa się i zżyma
[3],
Odszedł nieco, jakoby swej myśli zaniechał,
Wtem dojrzał mgłę kurzawy, wzniesioną broń trzyma,
Bierze na cel, mgła bliżej — lecz nikt nie nadjechał.