- Bieda: 1
- Dar: 1
- Klęska: 1
- Marzenie: 1
- Obcy: 1
- Sen: 1
- Spotkanie: 1
- Zbawienie: 1
pisownia joty: liljowe > liliowe
Bolesław LeśmianNapój cienistyPrzechodzień
1
I nic — i bezbrzeż traw!
Do traw bezbrzeży i do nikogo
Wołałem: «Zbaw mnie, zbaw!»
5A szedł przechodzień… Nie wiem, dlaczego
Dłonią mi podał znak.
Może pomyślał, że to do niego,
Do niego wołam tak!
A była cisza, jakby świat minął, —
10Trwał jeszcze słońca brzeg, —
A on na ciszę oczami skinął,
Zrozumiał coś i rzekł:
Jak ty, — bez jutra łkam.
15To — ja, nieznany z klęski nikomu!
To — ja! Ten sam, ten sam!
SenŚmierć moja w jarach namiot rozpina,
Zagrodę — spalił wróg.
Gdy przedostatnia bije godzina,
20Sny niszczy Bóg, sam Bóg!
Lecz ufam jeszcze jednemu snowi,
Że się wypełni w czas!
Cokolwiek zorza w tym śnie zróżowi,
Podzielę między nas!»
25I przysiągł wierność mojej żałobie
Na wszystkie życia dnie!
I dłonie, dłonie podał mi obie,
I zbawił, zbawił mnie!