- Oko: 1
- Sen: 1
- Światło: 1
- Woda: 1 2
- Wzrok: 1
fleksja: ślepem > ślepym;
popr. błąd źródła: wniej > mniej;
Bolesław LeśmianNapój cienistySpojrzystość
1Rozełkanych
[1] rusałek nagłe sto tysięcy
Wypłynęło na księżyc, by istnieć mniej więcej.
WodaWodo, wodo — gdzie jesteś? Tu jestem, gdzie płynę!
Pogłaskały powierzchnię, miłując głębinę.
5
By zobaczyć je do cna — ze świateł korzysta.
Bada światłem, a sprawdza umówionym cieniem,
Falując aż do brzegu podwodnym spojrzeniem.
Ale to — nie spojrzenie! To raczej — spojrzystość,
10Co nie może tam dotrzeć, gdzie łka rzeczywistość.
WodaŚlepym srebrem zaledwo spojrzyścieje w światy.
Srebru śni się, że szumi i polewa kwiaty.
Woda roi
[2], że mgły się za ręce w blask wiodą,
Lecz ciał zlęklych nie widzi. Co począć z tą wodą?
15
Oko, SenOkna twoje — otwarte. Sny oczu nie strzegą,
A ty na mnie nie patrzysz. Dlaczego, dlaczego?