Marta PodgórnikPróby negocjacjisacrum bulimiczne
1
palec w gardle bulimiczki ma moc bliską
stwórcy, odkąd ten notuje stały regres
formy. liście gniją. ktoś podłożył bombę
z opóźnieniem zapłonu wliczonym przezornie
5
w chaos przestępnego roku. miesiączka jak
zwykle zwleka aż upragnione plamienie robi
wstyd białej spódnicy niedzielnego nabożeństwa,
świecą gromnice z odzysku (jeszcze wczoraj
żegnały) ale ciepła za cholerę w nich jak w
10tobie. zapięcie zamka teraz już łatwe jak
odciągnięcie zamka. żadnej czeczenii, zwłaszcza
jeśli zrzucone ubrania na coś się przydały,
nie będzie. teraz powiedz jak mnie kochasz, znów
przegapimy ogłoszenia duszpasterskie i może czyjś
15typowy nekrolog z błędami stylistycznymi. odruchowo
rozsunę nogi, wpychając palec wskazujący do gardła.