- Deszcz: 1
- Książka: 1
- Muzyka: 1
- Ogień: 1
- Śmierć: 1
- Śpiew: 1
- Walka: 1
- Wizja: 1
- Wojna: 1
- Ziemia: 1
Józef Czechowicznic więcejw boju
1
Deszczprzez mokre oka sieci horyzont
padało są chmury i obłoki szrapneli
[1]
po ulewie dzień świeci ryżo
burzy podjudza zblakłą zieleń
5
Wojnamłodziku a tobie żal że wsparty o koło jaszcza
[2]
chorąży zamknął powieki
Książkaksiążka o to jest złote widmo zbłąkanym w bitwie u rzeki
każdy ją strzał zaprzepaszcza
Walkamłodziku widzisz bój ale tak jakoś płasko
10strzelają broczą biegną krzyczą
pocisków ptactwo
nad okolicą
w grzmocie bliskiej baterii opada za liściem liść
na hełmy na niski okop
15
to ważne gdy spotka się ją oko w oko
Wizjanie myśleć jezu nie myśleć
a dobrze to utonie
w przypominaniu wizji, które się nie wyśniły
20
pierwsza pod białym portykiem
[3] pałacu pałac płonie
dziewczęta w nimbach zarzynają łabędzia srebrem piły
druga
Muzyka skrzypce świergocą ze strun czterech do słońca
wysnuwa się jasność w nitkach samogłos je potrąca
muzyka parzy pod sercem jak kula
25w trzeciej wizji mocarze stanęli na planetach
stanęli globy w krzepkie ujęli ręce
rzucił planetą on zamierzyła się i kobieta
przez chmurę
otchłań pociskiem spruła
30
spłosz wizje wypłyń z tej przędzy
i oddudniło w gruncie i ziemia nagle w górę
płomienie klaszczą w powietrzu pionowymi deskami z róż