Mariusz GrzebalskiDrugie dotknięcieGodzina dziewiąta
1
Zielony masztowiec elewacji pręży
żagle okien w pierwszym słońcu.
Mewy anten wszczęły na dachu
świetlny zgiełk, czeszą skrzydła
5nad bocianim gniazdem klatki schodowej,
którą ktoś akurat opuszcza się w dół.
Ich pióra dają znaki lusterkiem?
Lecz kim jest kobieta, która bez obaw
przemierza fale powodziowej trawy
10pieniącej się czarno w korycie Warty,
czyją jest posłanką i jakie niesie wieści?