Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Wesprzyj!
Szacowany czas do końca: -
Bianka Rolando, Biała książka, Niebo, Pieśń trzydziesta druga. Trzydzieści dwie dłonie do potęgi n
Pieśń trzydziesta trzecia. Do następnego przejścia → ← Pieśń trzydziesta pierwsza. Człowiek z trzydziestą pierwszą dłonią śpiewa periplus

Spis treści

      Bianka RolandoBiała książkaNieboPieśń trzydziesta druga. Trzydzieści dwie dłonie do potęgi n

      1
      Naturalną konsekwencją licznego rozgałęzienia
      był nowotwór mojego zdeformowanego ciała
      Rozrastał się on wraz z moimi kończynami
      pod skórą zamieszkał i był nielegalny
      5
      Piszczałem wewnętrznie z przeciągłego bólu
      ciągle zatykając sobie licznymi rękami usta
      Twarz wysuszała się z niepokoju
      a w dłoniach pierwszy raz poczułem drżenie
      Wielkie dziedzictwo moje pozostanie same
      10
      dorosłe dzieci będą karmić młodsze filetami
      Otwarte buźki ze zdziwienia, że odchodzę
      Zapamiętałem ich pożegnanie z refrenem
      każde z nich było długą, samodzielną zwrotką
      rytmiczne zderzanie się
      15
      codziennie z ich kamienistymi brzegami
      Kolejna dawka morfiny na uśmierzenie bólu
      serce stęknęło w skurczu podwodnym
      znużone zmęczeniem tego opierania się jeszcze
      Wszystkie moje dłonie cicho opadły na pościel
      20
      spokojnie na dno morza opadałem, czując chłód
      Zostałem złowiony słowami Obcokrajowca
      liczne ramiona wplątały się na szczęście
      w najpiękniejszą z sieci utkanej z pytań do mnie
      Zostałem wyrzucony tutaj na czarną plażę
      25
      Teraz gałęzie z każdą pieśnią mnożą się
      coraz liczniej, coraz liczniej zajmują miejsca
      obrastają mnie jak porosty niezwykle płodne
      Jest to znak braterstwa z tym, co ma najwięcej
      ramion, a każde możliwe zakończenie je zna
      30
      Nasycę się więc nieskończonością na brzegach
      choć zawsze śpiewałem periplusy[1] blisko lądu
      W tej mnogości zachowam ostrość wszystkiego
      każdego detalu obrzędowego przy nawigowaniu
      na nieznane lądy

      Przypisy

      [1]

      periplus (gr.) — rękopis wyliczający porty i charakterystyczne punkty na wybrzeżu. [przypis edytorski]

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca