Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 457 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Krzysztof Kamil Baczyński, 1942, 1943, 1944, Oddech wiosenny
Bajka → ← Święto umarłych

Spis treści

    1. Cisza: 1
    2. Niebezpieczeństwo: 1
    3. Piękno: 1
    4. Śmierć: 1
    5. Wieczór: 1

    Krzysztof Kamil Baczyński1942, 1943, 1944Oddech wiosenny

    1
    Wieczór, CiszaW tej porze zmierzchu woda i światło
    tworzą postaci wiotkie i czyste
    ciszy jezioro, po którym spływa,
    jakby po nici, obłoku listek.
    5
    PięknoMoje zwierzątka jak kwiaty ciepłe,
    wiatr was wysiewa i rozdmuchuje
    w wielkie centaury[1], lwy, które krzepną
    pod powiekami, co ledwo czują,
    czy to się woda przetacza górą,
    10
    czy to powietrza rozgrzane chóry.
    Jakże daleko wojna i życie!
    O, zapomnienie krótkie jak myśli!
    Ale się czuje tę czarną chmurę
    odległą tylko o drżącą szybę,
    15
    o białe żagle kwitnącej wiśni.
    Moje rośliny! Pod powiekami,
    ledwo je zamknę, nim się uchylą,
    oddech zdobędę, spojrzę za wami,
    związane z ziemią piękne motyle.
    20
    ŚmierćWiem, że pod wami coraz to więdną
    ciała bolesne — sprężone pręty,
    że się pod wami złe armie kłębią
    i że wraz z nimi omijam świętość.
    Ale w tej porze woda i światło
    25
    tworzą postaci wiotkie i smukłe,
    chyba że duchy ciężkie przefruną,
    nagle uderzą, jakby się stłukły
    niebios zwierciadła, obłoki runą
    i znów jak woda bliźnią się miękko
    30
    pod wyciągniętą topoli ręką.
    NiebezpieczeństwoWiem, że nim oczy zamknę, otworzę,
    mogę jak pień się obrócić w popiół,
    ale mi jeszcze ten oddech srebrny,
    oddech muzyki, nim się zatopią
    35
    miasta i ludy, nim wrzask rozedrze
    czarne niebiosa — jak grzmot w katedrze,
    nim porośniecie, piękne rośliny,
    tańcem powiewnym, jak strumień płynnym,
    domy znużone, strzaskane życie,
    40
    nim nowe ptaki w gniazdach się zlęgną,
    nim nowi ludzie wyrośli w ciszy
    wiary swym nowym snom nie przysięgną.

    14 V 44 r.

    Przypisy

    [1]

    centaur (mit. gr.) — stworzenie z końskimi nogami i tułowiem, na którym znajduje się ludzki tors i głowa. [przypis edytorski]

    15 zł

    tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

    35 zł

    tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

    55 zł

    tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

    200 zł

    tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

    500 zł

    Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

    20 zł /mies.

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    35 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

    55 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

    100 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

    Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

    Dane do przelewu tradycyjnego:

    nazwa odbiorcy

    Fundacja Wolne Lektury

    adres odbiorcy

    ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

    numer konta

    75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

    tytuł przelewu

    Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

    wpłaty w EUR

    PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

    Wpłaty w USD

    PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

    SWIFT

    WBKPPLPP

    x
    Skopiuj link Skopiuj cytat
    Zakładka Istniejąca zakładka Notka
    Słuchaj od tego miejsca