Mieczysław BraunPrzemysłyBaterja
1Jeżeli razem złożyć cynk i miedź z żelazem
I zanurzyć do kwasu żrącego metale,
Wtedy zygzakiem iskry drgną tajemne fale,
Wywołane z baterji odwiecznym rozkazem.
5Tak samo, jeśli wyraz ułożyć z wyrazem,
Zwilżyć krwią i przetopić w najszczerszym zapale
I twardej poddać próbie, jak hartowne stale,
Błyśnie wiersz złotem, cynkiem, miedzią i żelazem.
Magnetycznych pierwiastków bogata rozliczność
10Gromadzi moc tajemną, co nagle wytryska.
Prądem płynie do serca poetycka iskra,
Jak elektryczność jasna, drżąca elektryczność…