Stanisław JachowiczBajki i powiastkiDruciarz
1
Szedł druciarz ulicą. Wy znacie druciarza?
Co «garnki drutować!» raz po raz powtarza.
Szedł w lichej odzieży, a mróz był niemały,
I ręce zacierał, i z zimna drżał cały.
5Dwa złote mu chciała dać matka Marcyni;
Dziewczynka wstrzymuje: «Ach co mama czyni?
Wszakże on nie żebrak, ręki nie nadstawia?
On tylko drucikiem garnuszki naprawia».
Matka
Gdy widzisz biednego nie czekaj aż prosi,
10Ten czasem co błaga i łzami twarz rosi,
Jest chytry, podstępny; a nędza prawdziwa
Przed okiem litosnem nieraz się ukrywa.