Stanisław JachowiczBajki i powiastkiPszczoła i gołąbek
1
Wpadła w strumyk pszczółka mała,
Skrzydełkami trzepotała,
Już w nich siłę utraciła.
O! w jakimże strachu była:
5Gołąbeczek śnieżno-pióry,
Na ratunek bliźnich skory,
Spuszcza listek… pszczółka rada,
Na zieloną łódkę siada,
Skrzydła siłę odzyskały,
10I uleciał owad mały.
Nikt o swem nieszczęściu nie wie.
Jakoś wkrótce gołąbek siadł sobie na drzewie,
Spokojny! szczęśliwy!
Aż tu myśliwy
15Wymierza strzelbę chcąc go zgładzić z świata:
Pszczółka przylata,
Utnie go żądłem w rękę, strzał ptaszynę mija;
Ocalona swobodnie w powietrze się wzbija.
Tak zawsze dobroczynność wdzięcznością się płaci.
20Nieśmy pomoc w nieszczęściu dla naszych współbraci.