Stanisław JachowiczBajki i powiastkiGrosz wdowi
1
W miejscu publicznem była skarbonka przybita,
Niejeden obojętnie jej napis przeczyta:
«Ofiara dla ubogich» — potem się odwróci.
I grosza nie rzuci.
5Długo, długo próżną była,
Aż uboga kobieta pierwszy grosz wrzuciła.
Zaraz jakiś pan bogaty
Rzucił dukaty.
Mniej bogatego wzruszył wdzięk tej cnoty,
10Wkłada złoty.
Znów jakiegoś przechodnia skłania ta ofiara,
Rzuca talara.
Zkądże ta hojność? Cnoty czarująca władza,
Do grosza złoto sprowadza.
15Dokądby jeszcze może puszka próżną stała,
Gdyby małej ofiary uboga nie dała.
Piękny przykład cuda działa.