- Bóg: 1
- Proroctwo: 1
- Smutek: 1
- Śpiew: 1
- Wiosna: 1
Wincenty KorotyńskiCzem chata bogata, tem radaDzień pierwszy wiosny
1
Słonko w górę pnie się,
Po spadlinie woda płynie,
Taje śnieg na strzesie
[1].
5Z brzaskiem dzionka pieśń skowronka
Rozwesela ludzi —
Och! na gody do swobody
Bóg przyrodę budzi!
Kmieć wesoły, na swe woły
10
W każdym łonie ogniem płonie
Jakaś nowa żądza.
SmutekSmutny stoję!… Serce moje,
Przecz
[3] nie bijesz głośniéj?
15Czyż się w tobie, jakby w grobie,
Nigdy nie zawiośni?
Wspomnieć miło, co to było
Onegdajszej wiosny!
Człek był inny, tak dziecinny,
20Pusty, tak radosny!
Tak śpiewaniem, tak kochaniem
Wszystkie czucia brzmiały,
Że w ramiona, że do łona
Tuliłby świat cały!
25Toż z zapałem wzrok mój słałem
W siedziby aniołów;
Dziś się głowa w dłonie chowa,
Ciężka jakby ołów.
Toż piosneczka skowroneczka
30Szczęściem pierś zaludni;
Dziś szeleści smutne wieści
Jak w bezwodnej studni.
Toż szalony, na przegony
[4]
Z wiatrami biegałem;
35Dziś się sunę, jakbym trunę
[5]
Wiódł z ojcowskiem ciałem.
Prawda, zima srogo trzyma
Aż — od Listopada;
Ziemia cała skamieniała,
40Jak trup sina, blada.
Lecz… czyż przecie wszystko w świecie
Mróz tak ścina, suszy,
Że wyniszcza nawet zgliszcza
Świętych uczuć duszy? …
45
Jakieś ptaszę wieszcze:
„To nie cuda, to ułuda,
To nie wiosna jeszcze!
To nie ona upragniona
50„Liczko swe odsłania:
To przedwieśnie
[6] — ona wskrześnie
W sam dzień zmartwychwstania!”
Dni pustoty, śnie mój złoty,
Więc mi powrócicie,
55Gdy w naturze przejdą burze
Wskrześnie nowe życie?
Więc mi wróci dawne czucie,
Co pogardza znoje,
Dawna wiara, rzewność stara
60I kochanie moje?
I myśl łódka, wesolutka
Wyrwie się mieliźnie,
Z objęć burzy się wynurzy
Falom się wyśliźnie?!
65
Twego, o Jehowo!
Smutną moję gęśl nastroję
Na piosenkę nową.
I rozgłośnie młodej wiośnie
70Piosnka ma wybuja,
Z ludźmi społy
[7] i z anioły,
Pod takt: Alleluja!