Jacek PodsiadłoWychwyt GrahamaPowrót do Anny Marii
1
Wracam do mojego domu pachnącego parką, pomyjami, popiołem i pastą
do podłóg.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do miejsc olśniewająco jasnych i czystych.
5Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do bólu Matki, której zwrócono właśnie umęczone ciało syna.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do prostego języka dzieci.
Nasze życie należy do Ryby.
10
Wracam do Karuska bez końca zataczającego większe i większe kręgi
spirali.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do chłopca porzuconego na klatce schodowej w Łodzi i potem
jeszcze podrzucanego tu i ówdzie.
15Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do ziemi, bo wypełniają się moje małe proroctwa.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam na szpotawych stopach, niosę raka prostaty, żylaki odbytu
i achalazję, do majowego poranka, gdy nogi niosły mnie same.
20Nasze życie należy do Ryby.
Wracam na Mały Rynek w Krakowie, w bezbrzeżną pustkę, do NIC, które
było we mnie od samego początku.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do drżenia, które jest moim jedynym imieniem i jedynym
25nazwiskiem.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam z krainy, gdzie próżny urok słów bywał mi pocieszeniem.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam na odpychające łono Kościoła, który przykazał mi Miłość,
30więc posłuchałem go.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam na puste pola po swój plugawy plon poczęty ze światła będącego ułudą.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam po znak krzyża zostawiony kiedyś na czole niemowlęcia.
35Nasze życie należy do Ryby.
Wracam jako truposz, zombie, wydrążony ludź, bo dałem z siebie
wszystko i zostały we mnie tylko śmiecie.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam niegodny wiązać sznurowadeł tym, którymi gardziłem, pamięć
40jak zepsuta sekretarka powtarza w kółko „Nie jestem godna, żebyś
mnie dotykał”, wywyższałem się i słusznie mnie karzesz.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam pomiędzy rupiecie czekające aż czas dokończy dzieła a potem wracam na swoje miejsce, do świata zapachów.
Nasze życie należy do Ryby.
45
Wracam do wszystkich niemęskich scen, jakie były moim udziałem.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam, jako popychadło, do warsztatu mojego Ojca.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam nad szpitalny kojec aby patrzeć na swego półrocznego syna.
50Nasze życie należy do Ryby.
Wracam na podwórko, na którym godzinami kopałem kapsel od wina,
ponieważ przebywałem w innym świecie.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do swoich pierwszych posunięć w grze, której reguł nie pojąłem, więc nie wiem, gdzie są dziś moje błędy.
55Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do Głodu, ale nie potrafię już go poczuć.
Nasze życie należy do Ryby.
Wracam do brzucha, gnieżdżę się.
Wracam z podróży, w której wiodło mnie bicie utajonego serca zegara,
60jeszcze przed chwilą coś drgało w połamanych mechanizmach, poruszało
się, próbowało się powtarzać, wreszcie umilkło.