Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 452 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Wesprzyj!
Szacowany czas do końca: -
Bianka Rolando, Biała książka, Piekło, Pieśń dwudziesta piąta. Pieśń zakamuflowana
Pieśń dwudziesta szósta. Set Seta → ← Pieśń dwudziesta czwarta. Zbyt ostre zdjęcie

Spis treści

      Bianka RolandoBiała książkaPiekło Pieśń dwudziesta piąta. Pieśń zakamuflowana

      1
      Wygrzebuję się z siebie, otrzepując się z lepkich resztek
      Przyjaciółko, całujmy się więc do nienawiści zmuszone
      przerażone sobą nawzajem, raczej chętne do bójki krwawej
      Wspólne zetknięcie jest bardzo bolesne i nienamiętne
      5
      już żadnych rozkosznych ogonów przydługich grzechów
      Niszczymy się podskórnie, drażnimy swe rany
      Zjem ci policzek, kawałek szyi być może pogryzę, żując
      Będę pluć już tym twoim mięsem, co zaczęło pracować
      Ty będziesz mnie ranić błyskami twych głębokich otworów
      10
      Teraz niestety muszę cię zabić, mój pierwszy raz zabijam cię
      Proszę, rozepnij tę koszulę utkaną przez jedwabniki ślepe
      przymknij oczy, jak to robią młodzi chłopcy kradnący jabłka
      niedoświadczeni w śmierci za karę przymrużają oczy z lęku
      Twe usta jak ich, jeszcze pełne antonówek tegorocznych
      15
      Wyj, teraz do mnie wyj, do kata, wykrzyw się jeszcze bardziej
      Zapomnijmy o dawnych pokrewieństwach płci, skóry i żył
      Ja też jestem gotowa na twoje ciosy, tylko poniżej łona zbijanie
      Słyszę już twego brata nadchodzącego, niszczącego okolice
      Czy możesz zasłonić swymi kruczymi rękami jego głos?
      20
      Uroda twa zniknęła, więc sypię zakamuflowanymi gwiazdami
      Zakamuflowanymi gwiazdami prosto w brzuch trafiam, ciskając
      Bez litości dla ciebie, będę się uśmiechać, aż rozgniotę cię pieśnią
      pieśnią zakamuflowaną, będę strzelać słowami w jasne twe loki
      Niemożliwe? To się jeszcze przekonasz, jak wielką moc ma kamuflaż
      25
      Za fasadą ze słów ukryte są wielkie arsenały, potęgi nieodgadnione
      Rozpinaj swą bluzkę i przymykaj oczy z bólu, umieraj ciągle
      Będę cię nienawidzić tak mocno, nawet śmierć nas nie rozłączy
      Tak mi dopomóż piekło, wszyscy potępieni świadkowie ceremonii
      zdjęcia z tej uroczystości będą na końcu, po wszystkim
      30
      gdy będziemy pozować do wspólnych portretów trumiennych

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca