Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 456 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Wesprzyj!
Szacowany czas do końca: -
Władysław Szlengel, Co czytałem umarłym, Okno na tamtą stronę
Wołanie w nocy → ← Wiersz o dziesięciu kieliszkach

Spis treści

    1. Ciemność: 1
    2. Kradzież: 1
    3. Muzyka: 1
    4. Niewola: 1
    5. Smutek: 1
    6. Żyd: 1

    Władysław SzlengelOkno na tamtą stronę

    1
    ŻydMam okno na tamtą stronę,
    bezczelne żydowskie okno
    na piękny park Krasińskiego,
    gdzie liście jesienne mokną…
    5
    Pod wieczór szaroliliowy
    składają gałęzie pokłon
    i patrzą się drzewa aryjskie
    w to moje żydowskie okno…
    CiemnośćA mnie w oknie stanąć nie wolno
    10
    (bardzo to słuszny przepis),
    żydowskie robaki… krety…
    powinni i muszą być ślepi.
    Niech siedzą w barłogach, norach
    w robotę z utkwionym okiem
    15
    i wara im od patrzenia
    i od żydowskich okien…
    KradzieżA ja… kiedy noc zapada…
    by wszystko wyrównać i zatrzeć,
    dopadam do okna w ciemności
    20
    i patrzę… żarłocznie patrzę…
    i kradnę zgaszoną Warszawę,
    szumy i gwizdy dalekie,
    zarysy domów i ulic,
    kikuty wieżyc kalekie…
    25
    Kradnę sylwetkę Ratusza,
    u stóp mam plac Teatralny,
    pozwala księżyc Wachmeister[1]
    na szmugiel[2] sentymentalny…
    Wbijają się oczy żarłocznie,
    30
    jak ostrza w pierś nocy utkwione,
    w warszawski wieczór milczący,
    w miasto me zaciemnione…
    A kiedy mam dosyć zapasu
    na jutro, a może i więcej…
    35
    żegnam milczące miasto,
    magicznie podnoszę ręce…
    zamykam oczy i szepcę:
    — Warszawo… odezwij się… czekam…
    MuzykaWnet fortepiany w mieście
    40
    podnoszą milczące wieka…
    podnoszą się same na rozkaz
    ciężkie, smutne, zmęczone…
    i płynie ze stu fortepianów
    w noc… Szopenowski polonez…
    45
    Wzywają mnie klawikordy[3],
    w męką nabrzmiałej ciszy
    płyną nad miastem akordy
    spod trupio białych klawiszy…
    Niewola, SmutekKoniec… opuszczam ręce…
    50
    wraca do pudeł polonez…
    Wracam i myślę, że źle jest
    mieć okno na tamtą stronę…

    Przypisy

    [1]

    Wachmeister — wachmistrz. [przypis edytorski]

    [2]

    szmugiel — przemyt. [przypis edytorski]

    [3]

    klawikord — instrument klawiszowy strunowy, prototyp fortepianu. [przypis edytorski]

    15 zł

    tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

    35 zł

    tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

    55 zł

    tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

    200 zł

    tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

    500 zł

    Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

    20 zł /mies.

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    35 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

    55 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

    100 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

    Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

    Dane do przelewu tradycyjnego:

    nazwa odbiorcy

    Fundacja Wolne Lektury

    adres odbiorcy

    ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

    numer konta

    75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

    tytuł przelewu

    Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

    wpłaty w EUR

    PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

    Wpłaty w USD

    PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

    SWIFT

    WBKPPLPP

    x
    Skopiuj link Skopiuj cytat
    Zakładka Istniejąca zakładka Notka