Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 455 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Jan Kochanowski, Threnodien, Threnodie XVI
Threnodie XVII → ← Threnodie XV

Spis treści

      Jan KochanowskiThrenodienThrenodie XVItłum. Spiridion Wukadinović

      1
      Des Unglücks willen und von Leid versehret.
      Das bis ans Mark fast mir im Innern zehret,
      Muss Laute ich und holden Reim verlassen,
      Ja schier die Seele lassen.
      5
      Leb ich? Hat mich ein falscher Traum betrogen,
      Der durch das Knochenfenster kam geflogen
      Und wie ein wach Gespenst den Sinn uns wirret
      Und hier — und dorthin irret?
      O Truggeist, Träumereien, wahnbefangen!
      10
      Wie leicht ist’s doch mit der Vernunft zu prangen,
      Wenn uns die Welt gehorcht und Schicksalstücken
      Des Menschen Haupt nicht drücken.
      Die Armut preisen wir — im Überflusse,
      Den Kummer schätzen leicht wir — im Genusse,
      15
      Und nichts ist uns der Tod, solang am Leben
      Die geiz’gen Parzen weben.
      Doch Not und Leid, wenn die auf uns einbrechen,
      Ists nicht so leicht zu leben wie zu sprechen,
      Und dann erst ist am Tode uns gelegen,
      20
      Wenn er schon unterwegen.
      Beredter Arpinate, mit Bedauern
      Gehst du aus Rom. Warum? Nicht seine Mauern,
      Die ganze Welt ist ja der Sitz der Weisen,
      Wie du uns willst erweisen.
      25
      Warum beweinst du so der Tochter Sterben?
      Hälts du doch nur die Schande für Verderben,
      Und alle andern Übel soll und Plagen
      Man fast mit Freude tragen.
      Der Tod, sagst du, sei Schrecken nur dem Bösen,
      30
      Was flohst du ihn, an Tugenden erlesen,
      Da deine Rede dich, die zornentfachte,
      Ums Haupt beinahe brachte?
      Du hast die andern, nicht dich selbst beraten,
      Auch dir sind Worte leichter, scheints, als Taten,
      35
      Du Engelsfeder, stark das Leid zu tragen,
      Das ja auch mich geschlagen.
      Es ist der Mensch nicht Stein, und wie die Karten
      Fortuna stellt, so wird den Sinn uns arten
      Das leid’ge Glück: die Seel es schlimmer spüret.
      40
      Wenn wer die Wunden rühret.
      Zeit, Mutter des Vergessens, so willkommen.
      Was der Verstand nicht trifft und nicht die Frommen
      Heil meinen Trübsinn, und die bittern Schmerzen
      Verdräng aus meinem Herzen.

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca