Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 447 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przypisy

Pierwsza litera: wszystkie | 0-9 | A | B | C | D | E | F | G | H | I | J | K | L | M | N | O | P | Q | R | S | T | U | V | W | X | Y | Z

Według typu: wszystkie | przypisy autorskie | przypisy redaktorów Wolnych Lektur | przypisy źródła | przypisy tłumacza

Według kwalifikatora: wszystkie | angielski, angielskie | architektura | białoruski | czeski | dopełniacz | dawne | francuski | grecki | gwara, gwarowe | hebrajski | hiszpański | holenderski | islandzki | język, językowy, językoznawstwo | łacina, łacińskie | literacki, literatura | liczba mnoga | mitologia | mitologia germańska | mitologia grecka | mitologia rzymska | niemiecki | poetyckie | pogardliwe | portugalski | potocznie | przenośnie | przestarzałe | przymiotnik | przysłowiowy | przysłówek | regionalne | rosyjski | staropolskie | starożytny | turecki | ukraiński | węgierski | włoski | żartobliwie | zdrobnienie

Według języka: wszystkie | English | français | Deutsch | lietuvių | polski


Znaleziono 24906 przypisów.

nemine reclamante (łac.) — bez niczyjego sprzeciwu (zwrot sądowy). [przypis redakcyjny]

nemine reclamante (łac.) — bez niczyjego sprzeciwu; zwrot używany w relacji woźnego, donoszącego sądowi, że oddanie majętności w posiadanie odbyło się spokojnie, bez niczyjego sprzeciwu. [przypis redakcyjny]

nemo est contemnendus, in quo aliqua virtutis signiftcatio apparet (łac.) — nikogo lekceważyć nie należy, w kim dostrzec można jakikolwiek ślad cnoty. [przypis redakcyjny]

Nemo me impune lacessit (łac.) — nikt mnie nie obrazi bezkarnie. [przypis redakcyjny]

Nemo (…) Nautilusienemo [łac.; red. WL] znaczy „nikt”, nautilus znaczy „pływak”. [przypis redakcyjny]

nemo sapiens, nisi patiens (łac.) — mądry, kto umie być cierpliwy. [przypis redakcyjny]

Nemo sapiens, nisi patiens (łac.) — Nie jest mądry, kto nie umie być cierpliwy; średniowieczne przysłowie łacińskie. [przypis redakcyjny]

Nemrod — legendarny król chaldejski sławny jako myśliwy. [przypis redakcyjny]

Nemrod — przez dumę budował wieżę Babel z myślą wzniesienia jej aż do nieba. [przypis redakcyjny]

Nemrod — według Biblii (Księga rodzaju, X8–10; I Kronik, I10) pierwszy «który począł być możnym na ziemi», i który «był możnym myśliwcem przed obliczem Pańskim»; stał się przysłowiowym wyobrazicielem myśliwstwa. [przypis redakcyjny]

Nemrod — władca asyryjski, sławny łowca, znajomy z ksiąg starego Zakonu, który budowaniem wieży Babel winien był podstępnego buntu przeciwko Bogu. [przypis redakcyjny]

Nemrot — Nemrod, znana postać biblijna myśliwego; według podań średniowiecznych miał być królem babilońskim i budować wieżę Babel. [przypis redakcyjny]

Nemury — Ks. de Nemours, drugi syn Ludwika Filipa. [przypis redakcyjny]

Neptuno — dziś: Nettuno, miasteczko nadmorskie w pobliżu Rzymu. [przypis redakcyjny]

Neptun (…) ratuje Eneasza (…) i jednym pchnięciem przenosi go (…) do tylnej strażyIliada, XX, 321. [przypis redakcyjny]

nequam (łac.) — nicpoń, ladaco. [przypis redakcyjny]

neque boni intellectus neque cura mali, sed mercede aluntur ministri sceleribus, privatimque degeneres, in publicum exitiosi (łac.) — ani zrozumienie dobra ani troska o zło, (u nich nie istnieje), ale zapłatą się żywią pośrednicy zbrodni, w domu zwyrodniali, w życiu publicznem zgubni. [przypis redakcyjny]

Neque nubent — Słowa z Ewangelii św. Mateusza, gdzie mówi, że przy zmartwychwstaniu ani mężów, ani żon nie będzie, ale wszyscy będą jako aniołowie boży w niebie. Przez co ewangelista oznacza, że wszyscy w niebie równi będą sobie w życiu wiecznym. [przypis redakcyjny]

Nereidy — córki Nereusa, boginki morskie. [przypis redakcyjny]

Nescia (…) habet (łac.) — Mąż próżen zdrady, nieskazitelny i czysty, niczyich nie lęka się drwin ni napaści, o nic nie dba, jak skała wystawiona na wichry, i kłamliwe głosy ma za nic. [przypis redakcyjny]

Nescio qua natale solum dulcedine cunctos (łac.) — ziemia rodzinna niewysłowioną słodyczą wszystkich pociąga i nie pozwala zapominać o sobie. [przypis redakcyjny]

nescit vox missa reverti (łac.) — słowo z ust wypuszczone wrócić nie może (Horatius, De arte poetica, 390). [przypis redakcyjny]

neseserka — mała podróżna walizka. [przypis redakcyjny]

ne sis rex super Israel (łac.) — abyś nie był królem nad Izraelem (1 Król. 15, 26). [przypis redakcyjny]

Nessun maggior dolore (…) (wł.) — Nie ma większej boleści (niż przypominać sobie czasy szczęśliwe w nieszczęściu); Dante. [przypis redakcyjny]

Nessus, doradca nieszczery (…) swej śmierci pomścił się przed zgonem — Nessus, jeden z centaurów, porwał Dejanirę, gdy z rozkazu Herkulesa przeprowadzał ją przez rzekę Eweuus. Herkules stojąc na drugim brzegu rzeki, przebił go strzałą zatrutą jadem żmii lernejskiej. Nessus w chwili skonania zemścił się swojej śmierci, fałszywie doradzając Dejanirze, ażeby w zatrutej krwi jego umoczyła chustę, która miała być jakoby talizmanem strzegącym dla niej wierność Herkulesa. Ta chusta była potem przyczyną jego śmierci. [przypis redakcyjny]

n'est–ce pas? (fr.) — czyż nie? [przypis redakcyjny]

Nestor różańcowy — najstarszy z zakonników odmawiających różaniec; Nestor to imię sędziwego wodza greckiego z Iliady Homera, cenionego z uwagi na doświadczenie i mądre rady. [przypis redakcyjny]

ne sutor ultra crepidam (łac., przysł.) — szewcze, patrz swego kopyta. [przypis redakcyjny]

Neto — Neta to dawne zdrobnienie od Agnieszka; u Horacego: Chloe. [przypis redakcyjny]

newroza — dziś popr.: neuroza. [przypis redakcyjny]

nežugriuvęs — neužgriu- vęs. [przypis redakcyjny]

nežupynę — neužpynę. [przypis redakcyjny]

Ne zderżymo (ukr.) — nie damy rady, nie wytrzymamy. [przypis redakcyjny]

Ne znaju, pane (ukr.) — nie wiem, panie. [przypis redakcyjny]

niąchacze a. niuchacze — wąchacze, zażywający tabakę. [przypis redakcyjny]

Nibel — Nyböl, miasteczko w płd.-zach. Danii. [przypis redakcyjny]

nicem — na nice, na opak. [przypis redakcyjny]

nicht — tak stale pisze Malczewski [wpływ ukr.; Red. WL]. [przypis redakcyjny]

nic nie czuć do siebie — nie poczuwać się do niczego. [przypis redakcyjny]

Nic nie przeszkodzi niewątpliwie „obywatelskiej” naszej prasie fałszować i nadal każde moje zdanie; i jakiś nowy lub wreszcie ten sam p. Emil Haecker może napisać, że ja nazwałem Mazziniego frazeologiem. Jest się raz na zawsze bezsilnym wobec ludzi, którzy nie cofają się przed fałszywym podaniem treści, celowym utajeniem pewnych szczegółów lub sfałszowaniem tekstu. Tu tylko zaznaczam, że w kraju, gdzie za jedyną postać czci, oddawanej wielkim uchodzi ślepota psychologiczna, każdy, kto pragnie ustalenia szczerych, na poznaniu opartych stosunków między przeszłością i teraźniejszością — wydaje się bluźniercą. [przypis redakcyjny]

nic nie są (starop.) — nic nie znaczą [broniami ręcznemi: w walce wręcz; red. WL]. [przypis redakcyjny]

Nicolae, aut mores aut locum muta (łac.) — Mikołaju, albo obyczaje albo miejsce odmień. [przypis redakcyjny]

Nicolas de Basville — wsławił się prześladowaniem hugenotów po odwołaniu edyktu nantejskiego i przeszedł do historii jako „tyran Langwedocji”. [przypis redakcyjny]

Ni czasu w marnych jękach przeciągać rozstanie — domyślne: nie miał [czasu; Red. WL]. [przypis redakcyjny]

niczym Tadeusz Soplica — por. „Spotkanie się pierwsze w pokoiku” Tadeusza z Zosią (A. Mickiewicz, Pan Tadeusz, księga I, w. 103–141); w tych pierwszych scenach w Nawłoci wiele jest odwołań do epopei szlacheckiej Mickiewicza, zalicza się do nich również i scena z panną wśród ptactwa domowego, nieco inaczej oczywiście ukształtowana niż w Panu Tadeuszu, i scena z panną w porannym, niedbałym stroju, podpatrzoną na poły niechcący. [przypis redakcyjny]

Niderlandowie — mieszkańcy Flandrii. [przypis redakcyjny]

niebaczny (starop.) — nie mający baczenia na coś, czyli nie zwracający na coś uwagi, nieuważny, tu: nie przestrzegający ustalonego porządku rzeczy. [przypis redakcyjny]

nie będziemy mieli Polski, dopóki jej chłopi nie odbiją (…) lecz tylko wyjątkowo, nie w masie.Zbiór pamiętników do historii powstania polskiego z roku 1830–31, Lwów (1882), s. 270. [przypis redakcyjny]

nie bierzcie za coś wartościowego przymierzy i traktatów — podobnie Mably odradza Polakom ufać traktatom, które wrogowie mogliby proponować, zanimby poczuli swą słabość, jak również gwarancjom ofiarowywanym przez przyjaciół. „Długie doświadczenie powinno było pouczyć całą Europę, że te akty, wystawiane z tyloma formalnościami, nie uśmierzają wcale namiętności. Jest to ogień ukryty pod popiołem — bójcie się nowego pożaru”. Przestrzega on przed wiarą w zasadę równowagi europejskiej, która rzekomo nie pozwoli na zgnębienie Polski: „Czyż Polska nie powinna się przestać łudzić, widząc, z jaką obojętnością Europa jest świadkiem jej nieszczęść?”… „Dopóki Polska nie będzie mogła przynieść żadnej korzyści swym sprzymierzeńcom, jakże spodziewa się, że będą tak szlachetni, by poświęcali się dla jej interesów?”. Trzeba powrócić do wielkiej zasady, że naród, który nie utrzymuje się własnymi siłami, nie utrzyma się trwale siłami swych sojuszników. Mimo to jednak Mably radzi konfederatom rozwinąć silną akcję dyplomatyczną w całej Europie dla uzyskania poparcia państw i przygotowania życzliwej mediacji. Trzeba wysłać posłów do papieża, Anglii, Danii, Szwecji, Hiszpanii. Trzeba pozyskać Austrię perspektywą powołania na tron polski któregoś z arcyksiążąt. Mably, dawny dyplomata, aczkolwiek nie wierzy w zbawienność traktatów, nie bagatelizuje jednak znaczenia stosunków międzynarodowych dla Polski. Nie tylko radzi konfederatom nawiązanie ich, ale nawet byłby za stworzeniem osobnej Rady Spraw Zagranicznych przy przyszłym rządzie Polski. [przypis redakcyjny]

niebieskie fraki — służbowe ubranie nauczycieli w szkołach rosyjskich. [przypis redakcyjny]

Niebiosa opowiadają chwałę Bożą. [przypis redakcyjny]

niebłagany (daw.) — nieubłagany, srogi [przypis redakcyjny]

nie blizu (daw.) — daleko. [przypis redakcyjny]

Niebo jest tu, gdzie mieszka Julia… — słowa Romea z aktu III, sceny 3. [przypis redakcyjny]

Niebo modlitwy gwałtu nie odtrąca — Wedle św. Mateusza, rozdz. 11, gdzie mówi: „A od dni Jana Chrzciciela, aż dotąd królestwo niebieskie gwałt cierpi, a gwałtowniej porywają je”. [przypis redakcyjny]

Niebo następne, gdzie się roją gwiazdy — Sfera gwiazd stałych następuje po Primum Mobile, od którego biorąc ruch i siłę, udziela ich z kolei innym gwiazdom. Ziemia, jako punkt środkowy wszechświata, wokoło której, według pojęć astronomicznych za czasów Dantego, krążą wszystkie inne gwiazdy, znajduje się pod wpływem ich wszystkich. [przypis redakcyjny]

Niebo odmawia światła ich wzrokowi — Zawiść za życia ślepą jest na własne szczęście i często zezem na szczęście cudze spogląda. [przypis redakcyjny]

Nie-Boska komedia została uznana przez Kleinera za dramat „o braku serca”. Choć w tej formule nie mieści się cała skomplikowana problematyka dramatu, niewątpliwie w utworze, któremu autor chciał nadać charakter moralitetu chrześcijańskiego, operowanie wskazaniami etyki chrześcijańskiej z jej podstawowym nakazem miłości Boga i bliźniego — nabiera szczególnej wagi. [przypis redakcyjny]

nieboszczyk Grzegórz — papież Grzegorz XVI. [przypis redakcyjny]

nie brak filozofów, którzy byli przekonani, że ruchy ciał niebieskich składają się na harmonięPitagorejczycy, Plotyn, Cusanus, Kepler, Bruno. [przypis redakcyjny]

nie brak nam przecie nazw, należycie odpowiadających każdemu rodzajowi wyobrażeń (…) — nie wchodząc tu w rozbiór tej terminologii, muszę tylko zwrócić uwagę czytelnika, że w tym tylko ustępie używa Kant wyrazu Perception, gdyż w całej Krytyce czystego rozumu zamiast niego znajduje się Wahrnehmung. Podział też tej percepcji na Empfindung i Erkenntiss również w tym tylko miejscu się znajduje. Erkenntniss u Kanta jest (jak już wiadomo czytelnikowi Krytyki) sprawą bardziej skomplikowaną, niżby z tego prostego podziału wnosić było można. Wyrazu „idea” w znaczeniu: wyobrażenie, używali stale zarówno Descartes jak Locke, za nimi Francuzi i Anglicy, a po części i Niemcy w XVIII wieku; i na to właśnie skarży się tu Kant. Znaczenie nadane przez Kanta wyrazowi łacińskiemu notio (=pojęcie, częściej niż conceptus) nie utrzymało się. W myśl Kanta oddałem go wyrazem: pomysł, mając za sobą piękny wykład Libelta (w Systemie Umnictwa, t. II, s. 162): „Pomysł jest synem myśli; myśl go płodzi i jest ojcem jego. Myśl jest treścią; pomysł już jest tej treści obłoczą, jest organizmem w sobie, jest całostką. indywidualnością; jest to czyn nieurodzony jeszcze. Pomysł wyróżnia się nadto od myśli, że jest podmiotowej natury. Myśl jest wszędzie: jest w zwierzęciu, w roślinie, w kamieniu, jest w człowieku i zewnątrz człowieka; jest więc podmiotowa i przedmiotowa; pomysł jest tylko podmiotowy; nie ma go i nie może być w przedmiotowości, bo się jeszcze nie urodził i nie stał przedmiotem. Myśl, co pomysł spłodziła, świecić i przezierać będzie w przedmiocie, w czynie, bo nie przestaje być jego duszą. Ale te sama myśl świeci także w pomyśle. W czynie wszyscy ją dozierają; tu tylko widzi ją podmiot, w którym, jako w macicy, pomysł myślą zapłodzony, wyrabia się na pierwocie [embrio] czynu”. Przypominam, że mamy szczegółową. jasno napisaną rozprawę dra Kazimierza Twardowskiego pt. Wyobrażenia i pojęcia (Lwów, 1898). [przypis redakcyjny]

Nie bronił mi go żaden duch ni mara… — dąb nad grobowcem Agamemnona przypomina poecie drzewa zaczarowane, które odzywają się głosem ludzkim, gdy ktoś chce ułamać z nich gałąź (por. Lilia Weneda, oprac. Kleiner, Szkolna Biblioteczka, t. 27). [przypis redakcyjny]

nie być mocnym — nie być w mocy; nie móc. [przypis redakcyjny]

Nie było miejsca stanąć gdzie w uboczy — Poeta nie miał gdzie skryć się przed dymem, bo jak przypominamy sobie opis góry czyśćcowej, dość wąski wypust okalający górę, z jednego brzegu otoczony próżną przestrzenią i przepaścią, a drugim brzegiem przytykający do stromej i gładkiej ściany góry, nie nastręczał żadnego schronienia od dymu. [przypis redakcyjny]

Nie był to ich zdaniem (…) Brzostku, Pilzna i Jasła — Ludwik Dębicki, Z dawnych wspomnień (1846–1848), Kraków 1903, s. 57. [przypis redakcyjny]

nie cesarz rosyjski okuł w te kajdany chłopów polskich (…) — w całym tym ustępie tkwi zasadniczy błąd. Włościanie zostali przypuszczeni do używania praw nie na mocy konstytucji Królestwa, lecz Księstwa. Rząd Królestwa poza odezwą, z jaką się zwrócił do społeczeństwa w roku 1814, nic dla chłopów nie uczynił, nie chciał nic uczynić. Skarbek (Królestwo Polskie, I, 188), człowiek bardzo, aż nazbyt umiarkowany, uważa, że głównym błędem rządów królewskich było zupełne pomijanie interesów włościaństwa, przez cały czas konstytucyjnego istnienia Królestwa (przyp. prof. M. Handelsmana). [przypis redakcyjny]

niechać (starop.; tu forma 3 os. lp r.ż.: niechała) — zostawić. [przypis redakcyjny]

Niechaj nie schodzi cało, / Coć sie do rąk dostało — bierz, co ci wpadło w ręce. [przypis redakcyjny]

Niechajże żona… — tzn. niechaj żona w alkierzu sobie zostanie. [przypis redakcyjny]

Niechaj (…) zwierzonego nie wzdawa opieku — niech nie oddaje powierzonej mu odpowiedzialności. [przypis redakcyjny]

Niechby się raz wszystko spali — niechby się spaliło. Tu: oryginalna składnia; por. również dalsze wiersze (np. „niechajby się raz wszystko spali”). [przypis redakcyjny]

nie chcąc nic ustąpić ze swego stanu posiadania (…) — Simonienko, Statistika Carstwa Polskawo (Statystyka Królestwa Polskiego), s. 210. [przypis redakcyjny]

Nie chcę ciebie (…) Galu — po łac.: Non te neto piscem peto, Quid me fugis, Galle? [przypis redakcyjny]

„Nie chcę i nie śmiem pisać do Was o moich pracach: w istocie jednak rzeczy tak stoją, że mogę pracować tylko nad tym, do czego w danym momencie czuję absolutne parcie. Po części było tak zawsze, a teraz choroba, która zmieniła mnie tak, że moralnie, jeśli nie fizycznie, nie poznalibyście mnie, uczyniłaby mnie wobec tych powiewów „ducha” jeszcze bardziej nieodpornym i bezwzględnie im poddanym”.

„Jedyną rzeczą, która przychodzi mi łatwo i szybko, jest proza krytyczna, polemiczna: pisanie artykułów, rozpraw na mniej więcej ściśle określone tematy. Otóż proponowałbym, byście wydali szereg mniejszych rozmiarem prac po jakieś 80–100 stronic, z których każda zawierałaby w całości jakąś inną, nową rozprawę krytyczną, polemiczną lub filozoficzną. Tomiki mogłyby mieć wspólny tytuł lub też być zupełnie każdy dla siebie”.

„Pisałbym w tej formie chętnie o Micińskim, o Tyrrellu i modernizmie katolickim; o pragmatyzmie; o Shakespearze Franka Harrisa, krytyka, który rewolucji dokonał w poglądach na Szekspira i którego książka należy do najgenialniejszych rzeczy, jakie zostały w literaturze krytycznej dokonane; słowem w kwestiach możliwie ciekawych, byle palących”.

„Jeden z tematów do moich tomików byłby Taine i jego ostatni krytycy. W zasadzie całą siłą pro Taine'a. Tematów znalazłoby się jak grzybów”.

„Starałbym się wybrać od razu tematy mocno interesujące i utrzymywać sposób pisania w stylu pamfletowym. Byłyby to toutes distances gardées moje Unzeitgemässen”. „Naturalnie zrozumiecie, że wyraz pamflet nie ma u mnie znaczenia aktualności politycznej. Filozofia i literatura, ale zaktualizowane w stylu po części Czepielowskim”. „Znam swój temperament pisarski i wiem, że tego rodzaju robocie podołam z przyjemnością w godzinach, w których do niczego nie jestem zdolny”.

W dwa tygodnie później, mniej więcej zatem w czasie pisania powołanych wyżej stronic Pamiętnika, skreśla Brzozowski w osobnym liście szczegółowy plan projektowanych tomików.

„Zaczynam wykonywać plan i załączam tytuły niektórych projektów moich.

Nie ręczę za kolejność: pierwsze dwie rzeczy nie mają tytułu ustalonego, ale treścią ich jest: 1) Aktualna literatura polska, pewien rodzaj „o potrzebie idei”, ale w stylu naszej epoki, 2) Aktualny stan filozofii, już nie naszej, naturalnie: znowu o charakterze zarówno polemicznym, jak i konstruktywnym. Tytuły się znajdą i w pierwszych tych rzeczach niejako grunt całej serii, jej uzasadnienie i program. Jakem pisał: staram się o wykład żywy, możliwie frapujący, a zdaje mi się, że w obu kwestiach mam dużo rzeczy nowych, nietykanych dotąd przeze mnie i w ogóle nie bardzo tykanych.

Dalsze mają fizjognomię bardziej określoną (mówię o tytule):

2) Umysł Heinego czy dramat myśli Heinego, czy coś w tym rodzaju, czy miejsce Heinego w dziejach myśli, ale tytuł będzie bez pedantyzmu.

4) Stirner i Thoreau (to pewno przed Heinem).

5) Henryk Kleist (to mogłaby być, jeśli mi się uda, duża sensacja).

6) D'Annunzio i zagadnienia kultury włoskiej. D'Annunzio już jest epizodem zamkniętym we Włoszech, a usytuowanym tak, że zmusza do ukazania zasadniczych momentów poprzedniej umysłowości włoskiej, jak i tych prądów , które położyły kres wpływowi tego poety. Tu mam rzeczy bardzo ciekawe, wprowadzające nas bardzo głęboko w duszę nowoczesną, nie tylko włoską: mamy kryzys naturalizmu w filozofii i nowe kierunki (Croce, Gentile, grupa Leonardo), mamy kryzys socjalizmu włoskiego, a dzięki pracom Michelsa i niespodziewanie mądrej książce, którą napisał chiacchierone Arturo Labriola, dzięki mistrzowskim i pierwszorzędnym, jak wszystko, co on pisze, uwagom Pareto z licznych artykułów w Journal des Economistes i jego włoskim homonimie, dzięki pracom Pantaleoniego (nazwisko fatalne, ale jedna z najoryginalniejszych głów), jak zawsze: Crocego, możemy tu dać mnóstwo treści na innym terytorium dla mnie niedostępnej.

7) Kipling.

8) Sorel, tym razem nie jako socjalista, lecz jako samoistny i głęboki myśliciel, w dziedzinie etyki i wszystkiego, co z nią związane, jako spadkobierca Kanta, Carlyle'a — obok krytyka rozmaitych Ruskinów, Tołstoizmów, charakterystyki takich myślicieli jak Wells itd.

9) Carlyle, Renan i Michelet, jako rozdział z dziejów myśli XIX stulecia.

10) James, pragmatyzm, psychologia religii.

11) Znaczenie życia religijnego. Pewien rodzaj mojego „Religion innerhalb der Grenzen der reinen Vernunft”. Jasne wypowiedzenie się, które staje się dla mnie konieczne, a zobaczycie, że nie „skleszałem”, choć niestety „zabobon o Bogu” jest u mnie nieuleczalny.

Wszystkie inne plany moje pozostają bez zmian, ale ta seria byłaby dla mnie potężnym środkiem ugruntowania mego światopoglądu, który, wybaczcie brak skromności, wydaje mi się dzisiaj w stanie bliskim dojrzałości. Myślę, że się nie łudzę, że tematy te przy dość niskiej cenie, niewielkim rozmiarze gwarantowałyby poczytność, a zapewniam Was, że gruntowność nie ucierpi na pewnej lekkości formy i że mogę się mylić, lecz uważam, pracując teraz, że jako krytyk i pisarz filozoficzny, poczyniłem postępy”. [red. WL].

[przypis redakcyjny]

niech go pośle Kleczyńskiemu, żeby muzykę dorobił — Jan Kleczyński, muzyk. [przypis redakcyjny]

niech go też mam znamię — niech go poznam. [przypis redakcyjny]

Niech inszym do niej złotem gościniec zagwoździ — przytyk do wyścigów Leszkowych o koronę (legenda z kroniki mistrza Wincentego). [przypis redakcyjny]

niech kona — tu: niech dokona; niech doprowadzi do skutku. [przypis redakcyjny]

Niech Łaska (…) rozproszy męty waszego sumienia (…) — Męty sumienia, z powodu których widzi grzech niejasno. [przypis redakcyjny]

Niech mi ogień wielki gore (…) w cnocie ćwiczyli — [por.] Rotuły Mikołaja Kochanowskiego do synów swoich. W Krakowie. W drukarni Andrzeja Piotrkowczyka 1611. [przypis redakcyjny]

niech nie grzebie żyda — przysłowie o zatajaniu pomysłu lub rzeczy. [przypis redakcyjny]

Niech nikt nad grobem mi nie płacze — wiersz pisany również do Leona Stępowskiego [przyjaciela Wyspiańskiego, aktora krakowskiego — red. WL.], ogłoszony przez tegoż w „Nowej Reformie” (1903). [Innym utworem pisanym do Stępowskiego jest Wierszyk wakacyjny — red. WL.] [przypis redakcyjny]

Niech odszczeka, co je trzy rachował — aluzja do zjadliwego ustępu satyry Boileau (satyra X, ww. 43–44): „Ba, i dziś nawet podług tak sławnego wzoru / Można znaleźć małżonkę wierną nie z pozoru. / Prawda. Ja sam w Krakowie, jeśli się nie mylę, / Trzy takie bym wymienił.” (Boileau, Satyry wierszem polskim przełożone, z przystosowaniem do polskich rzeczy przez J. Gorczyczewskiego, Warszawa 1805, I. 90. Tu jest to satyra IX, ww. 43–46). [przypis redakcyjny]

niech ona znajdzie taki przytułek, jakiego i ja będę szukał — tj. klasztor. [przypis redakcyjny]

niech się podarzają — niech będą darowywanie. [przypis redakcyjny]

Niech się ten drapie tam, gdzie świerzb dokucza — Włoskie przysłowie: Lascia pur gratter dov'e la rogna. [przypis redakcyjny]