- Ciało: 1
- Góra: 1
- Kobieta: 1
- Kot: 1
- Marzenie: 1
- Mężczyzna: 1
- Natura: 1
- Oko: 1
- Sen: 1
- Serce: 1
Charles BaudelaireKwiaty złaOlbrzymkatłum. Antoni Lange
1
Co dzień rodziły na świat dzieci jej potworne,
Kot
Chciałbym u stóp olbrzymki pięknej, białośnieżnej,
Żyć jak u stóp królewny młody kot lubieżny.
5I widzieć jak rozkwita jej dusza w jej ciele,
I patrzeć na jej igrzysk straszliwe wesele,
Serce, Oko
I zgadywać, czy serce jej gotuje gromy
Po wilgotnej mgle w oczu błękitach widomej.
I obiegać jej ciało od nocy do rana,
10I wpełzać na olbrzymie, krągłe jej kolana,
Sen, Góra
I czasem, gdy znużona skwarami letnimi
Wzdłuż pola — do spoczynku kładzie się na ziemi
Usnąć niedbale — w cieniu piersi jej lubieżnej,
Niby wzgórze spokojne — u stóp góry śnieżnej.